Jakie okna są najlepsze

Jakie okna są najlepsze?

Każdy ma indywidualne wymagania dotyczące określonego produktu – nie inaczej jest w przypadku okien. Dla części osób najważniejszy jest ich wygląd, inni zwracają uwagę głównie na zabezpieczenia antywłamaniowe, termoizolacyjność itp. Okna idealne powinny zatem spełniać szereg najrozmaitszych kryteriów. Tylko czy jest to możliwe?

Sztuka szukania

Okna premium – bo tak należy określać te najwyższej jakości – pod pewnymi względami nie różnią się od innych wyrobów luksusowych, tj. powstają na indywidualne zamówienie, a klient decyduje nie tylko o wymiarach, ale również kolorze, liczbie zabezpieczeń antywłamaniowych, kształcie klamki, dodatkach pokroju żaluzji (w Internorm można dodatkowo zamówić okno z żaluzją wewnątrzokienną, która jest napędzana fotowoltaiką) itd. Dobre okna są zatem produktem wysoce spersonalizowanym i, dzięki temu, niepowtarzalnym. Tym bardziej, jeśli paleta dostępnych kolorów obejmuje dziesiątki barw oraz tekstur. Dla porównania: tanie modele zwykle kupuje się „jak pokazano w katalogu”, tzn. można zmienić co najwyżej ich wymiary. Czasami również wybrać również jeden z dwóch, trzech dostępnych wariantów kolorystycznych.

Konstrukcja

Parametry techniczne okna w największej mierze decydują o tym, czy jest ono „premium”. Jeśli klient zdecydował się na zakup okien wysokiej klasy, ma prawo, a wręcz powinien oczekiwać, że będą one pasywne. Innymi słowy – że będzie przez nie „uciekało” jak najmniej ciepła, co pozwoli zredukować wydatki związane z ogrzewaniem budynku (warto tu zauważyć, że wyższy koszt okien pasywnych po pewnym czasie zaczyna się zwracać). Z tego względu współczynnik Uw (określa on termoizolacyjność) dobrych okien powinien być niższy niż 0,8 W/m²K i potwierdzony certyfikatem jednego z instytutów budownictwa pasywnego. Internorm HF500 ma Uw na poziomie 0,69 W/m²K. Pozostałe modele w Internorm wypadają pod tym względem podobnie.

By spać spokojnie

… nie należy oszczędzać na oknach. Ich bezpieczeństwo określa się za pomocą klas, przy czym z punktu widzenia przeciętnej osoby liczą się dwa oznaczenia: RC1 (okna o podwyższonej odporności na włamanie) i RC2 (okna antywłamaniowe). Na sforsowanie tych drugich potrzeba ok. 3 minut i niemałego wysiłku, co w praktyce wystarcza, by włamywacz zrezygnował lub został zauważony. Jeśli chodzi o same zabezpieczenia, należą do nich: trzpień antywłamaniowy (standard w oknach Internorm), czujniki kontaktronu, które podłącza się do głównego alarmu, szyby z bezpiecznego szkła (pękają, ale nie rozpadają się na setki małych fragmentów) czy klamki z kluczykiem. Są one o tyle przydatne, że przestępcy często wybijają szybę, po czym starają się włożyć dłoń w powstały otwór i otworzyć okno. Dostępnych zabezpieczeń antywłamaniowych jest zatem całkiem sporo, ale tak wymyślnych próżno szukać np. w marketach budowlanych.

Opcje dodatkowe

Wyjątkowość okien Internorm polega nie tylko na ich zlicowanym wyglądzie czy doskonałych parametrach; liczą się także dodatki, takie jak I-Tec Zacienienie (żaluzja z zasilaniem fotowoltaicznym), wentylacja I-Tec, która automatycznie reguluje poziom wilgoci w poszczególnych pomieszczeniach, czy I-Tec Smart Window, a więc system zdalnego zarządzania oknami za pomocą aplikacji na smartfonie lub tablecie. To właśnie innowacyjne rozwiązania sprawiają, że okna Internorm są najlepsze na rynku – a przynajmniej tak można sądzić po ich sprzedaży w Europie Zachodniej, gdzie od lat są najczęściej wybieranymi.